W czasach radzieckich niewiele osób pomyślałoby o zrobieniu sobie tatuażu.W końcu kiedyś kojarzyły się tylko ze światem przestępczym.I rzeczywiście, głównymi właścicielami rysunków na ciele w ZSRR byli skazańcy.Najpopularniejszy radziecki tatuaż, wizerunek wschodzącego słońca na pędzlu, również kojarzy się ze sferą przestępczą.
W przeszłości nie każdy więzień mógł sobie pozwolić na tatuaż na szczotce.Obecność takiego rysunku mówiła, że jego właściciel ma autorytet w świecie przestępczym.Często takie tatuaże były uzupełniane słowem 'północ’ – wskazuje to, że więzień spędził znaczną ilość czasu w obozach na północy Unii.
Dlaczego więc wschodzące słońce? Chodzi o to, że światło w systemie symboli reprezentuje mądrość i przynosi szczęście.Wschodzące słońce można interpretować jako dążenie do wolności lub symbol nowego życia.To nie przypadek, że niektóre takie rysunki zostały uzupełnione słowem 'wolność’ wypisanym nad promieniami.Co więcej, słońce jest przedstawione tylko w połowie wysokości – aluzja do długich północnych nocy i krótkich godzin dziennych.
Inna wersja głosi, że właściciel tatuażu przebywał w więzieniu niemal od dzieciństwa.Słońce w tym przypadku mówi o początku życia, a jego połowa – o tym, że dana osoba nie może normalnie żyć, pisze 'Russian Seven’.
Wcześniej oficer kadrowy przyznał, do jakiej pracy nie zostanie zatrudniona osoba z tatuażem.
.
